Komorebi - Projektowanie Wnętrz i Usługi Remontowo Budowlane
  • Prace
  • O Nas
  • Oferta
  • Kontakt
  • Blog

Dia beacon -adaptacja idealna

22/1/2019

0 Comments

 

Zaledwie 80 minut spędzonych w pociągu dzieli stacje kolejową Grand Central na Manhattanie od niepozornej miejscowości Beacon położonej urokliwie nad brzegiem rzeki Hudson. Począwszy od lat 70, na które przypada ekonomiczny kryzys miasteczka, do roku 2003 spało sobie ono uśpione i zapominane przez świat, zniesławione opinią nudnego a nawet niebezpiecznego.
Na przekór temu, jak mogły się potoczyć jego dalsze losy, Beacon posiadało jednak bardzo znaczący walor, a mianowicie architekturę postindustrialną, która w ostateczności uratowała miasto od panoszącego się tam marazmu.
W roku 2003 fundacja sztuki Dia wykorzystując budynek fabryczny zakładów ciastkarskich Nabisco (to te, które słyną między innymi z ciasteczek Oreo), otworzyła w Beacon muzeum sztuki nowoczesnej z pracami wybitnych artystów tworzących w latach 1960 i 1970. Według danych* galerie poświęcone na sztukę Minimalizmu, Konceptualną i Postminimalizmu odwiedza rocznie 65,000 gości. Jest to jeden z tych fascynujących przykładów, które nie ma co ukrywać kradną moje serce, kiedy adaptacja budynku i dorobek instytucji przekuwa się na sukces miasta.
Fundacja Sztuki Dia powstała w 1974 roku w Nowym Jorku z inicjatywy Philippy de Menil, Heinera Friedrich i Heleny Winkler. Przyjęła sobie misję “rozwijania, realizowania i zachowywania wizji artystów”. Co jednak najważniejsze i co w prostej linii doprowadziło do wykorzystania tego fabrycznego budynku, to główny cel fundacji - “wsparcie twórców w osiągnięciu ich wizjonerskich projektów, które inaczej nie zostałyby zrealizowane ze względu na ich rozmiar lub zakres.” Obrany cel znajduje również wyraz w nazwie. Słowo Dia zostało zaczerpnięte z Greki i oznacza „poprzez”.
Budynek który dzisiaj jest magnesem dla miłośników sztuki kiedyś służył jako hala produkcyjna do drukowania i składania kolorowych opakowań potentata w produkcji ciastek jakim jest Nabisco. Ogromne przestrzenie kiedyś wypełnione gwarem pracujących ludzi pogrążyły się ostatecznie w bezruchu w 1991 roku i ten stan ciszy miał trwać do Marca 1999 roku kiedy Fundacja Dia ogłosiła swoje plany związane z adaptacją fabryki i utworzenia muzeum w którym swoje miejsce mogłyby znaleźć dzieła wymagające od wystawiennictwa ogromnych przestrzeni. Fundacja posiadała w swojej kolekcji dzieła takich mistrzów jak Richard Serra słynący ze swoich monumentalnych, stalowych rzeźb, składająca się ze 102 płócien praca „Shadows” Andy Warhola, przestrzenne rzeźby Louise Bourgeois czy kultowa instalacja świetlna Dan’a Flavin’a. Budynek fabryczny pochodzący z 1929 roku sprawiał wrażenie idealnego do rozmieszczenia dzieł tak aby zwiedzający mogli je poczuć i stać się ich częścią.
Nad projektem adaptacji, Dia współpracowała z artystą Robertem Irwinem i architektami z biura OpenOffice. W efekcie tej kolaboracji powstała przestrzeń przeznaczona na galerie o powierzchni ponad 22,000 metrów kwadratowych z wykorzystaniem naturalnego światła pochodzącego ze świetlików o powierzchni ponad 3,000 metrów kwadratowych. Fabryka zbudowana przy użyciu cegły, stali, betonu i szkła była modelowym przykładem architektury przemysłowej pochodzącej z początków dwudziestego wieku. Celem Fundacji było również zachowanie oryginalnej budowli a pracujący nad adaptacją architekci skupili się nad wykorzystaniem naturalnego światła i minimalnej ilości materiałów. Każda galeria jest zaplanowana tak aby zaprezentować prace jednego artysty i sprawia wrażenie przestrzeni o charakterze loftowym. Robert Irwin był również odpowiedzialny za architekturę krajobrazu wokół budynków. Jego celem było ujednolicenie nowo powstałego muzeum z otaczającą go przestrzenią. Muzeum zostało również dodane do oficjalnego rejestru zasobów kulturowych Stanów Zjednoczonych zasługujących na ochronę ( National Registry of Historical Buildings).
Tłumacząc pojęcie adaptacji w sposób ściśle słownikowy, w odniesieniu do architektury jest to procesem ponownego użycia budynku lub przestrzeni w celach innych niż był do tego oryginalnie zaprojektowany. Dla mnie adaptacja to rodzaj szczęśliwego małżeństwa, perfekcyjnej unii pomiędzy dziedzictwem, wyjątkowym designem i dobrze dobraną, nową funkcją.  
Od momentu kiedy słowo pisane stało się dla mnie obok samego projektowania jeszcze jedną formą wyrażania tej ogromnej pasji jaką jest w moim życiu design i architektura, coraz częściej opieram się o słowa klucze które nabrały całkiem nowego znaczenia i z którymi dopiero teraz po ich przelaniu na papier czuje się emocjonalnie związana. Nie trudno dostrzec jak ogromną wartość stanowi dla mnie “inspiracja” a teraz pisząc o muzeum Dia Beacon przyznaję, że słowo adaptacja nabrało równie głębokiego sensu. Jak inspiracja jest źródłem pomysłów przy projektowaniu, tak adaptacja jest częstym sposobem ich realizacji.
W odniesieniu do spuścizny jaką są historyczne budowle przeczytałam ostatnio, że “najlepszym sposobem na zachowanie dziedzictwa jest nadanie mu adekwatnego, nowego przeznaczenia”.



​*Dane zaczerpnięte z Center for Creative Community Development

Nowy Jork
Dia Beacon
Nowy Jork
Dia Wejście
Nowy Jork
Galeria
Nowy Jork
Richard Serra
Nowy Jork
Richard Serra
Nowy Jork
Louise Bourgeois
Nowy Jork
Andy Warhol
Nowy Jork
Dan Flavin
Nowy Jork
Walter De Maria
Nowy Jork
Michael Heizer
0 Comments



Leave a Reply.

    Autor

    Karolina Hrabczak Duda

    Archiwa

    May 2019
    April 2019
    March 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    July 2018

    RSS Feed

Oferta

Blog

Projektowanie Wnętrz
Usługi Remontowo Budowlane
Nadzór Zastępczy
​czy-w-projektowaniu-wnetrz-istnieje-styl-nowojorski.html
​wybory-jakich-dokonuje-statystyczny-nowojorczyk-przy-urzadzaniu-swojego-mieszkania.html
​czy-religia-moze-determinowac-nasz-wybor-jak-mieszkamy.html
© COPYRIGHT 2015. ALL RIGHTS RESERVED.
  • Prace
  • O Nas
  • Oferta
  • Kontakt
  • Blog